poniedziałek

Do „Elektrowni Powiśle”, dawna elektrownia zmieniona z piękną handlową galerię, jest też obszerna hala z kilkunastoma barami i restauracjami . Więc obiad. Potem do pobliskiego BUWu. Ogrody na dachu budynku z widokiem na Warszawę. W pobliżu widać budynek zakonu Urszulanek. To tam przebywała moja mama w czasie okupacji. Tam w czasie powstania mieścił się szpital , pracowała tam krótko bo mdlała na widok ran, więc przeniesioną ją do kuchni.

PODYSKUTUJ: