rozsądnie Gowin, inteligenty cynik, tak głęboko przekonany, że nim nie jest, że czasami nim nie jest:
– Szlachetnie jest ginąć za Polskę. Ale mało rozsądnie – delikatnie mówiąc – jest umierać po to, żeby przy okazji Polsce zaszkodzić. Praktyczne skutki weta będą następujące: nie będzie budżetu, którego Polska jest największym beneficjentem. Nie będzie też Funduszu Odbudowy, z którego możemy otrzymać łącznie grubo ponad 200 mld zł. A równocześnie i tak będziemy mieli rozporządzenie wiążące wypłatę środków europejskich z praworządnością – powiedział Gowin w poniedziałkowym wywiadzie.
Niepokój płynie przeze mnie wartkim strumieniem…Skoro już płynie, siadam nad nim i próbuję łowić ryby….
Udała mi się chyba jedna miniaturka, zdaje się zabawna, napisana z ironią, ironia to cenne narzędzie w sztuce i w życiu.
Książka „Szczerze” Donalda Tuska, z serdeczną jego dedykacją dla mnie. Miło. I też dlatego, że dzwoni Wiesiek Uchański, gratulując felietonu w „Przeglądzie” o Marcinie Królu, podobnie Piotr z Holandii.
Szkoda, że Marcin tego nie przeczyta.
Wysłałem wiersze do Twórczości, takie to było kiedyś ważne pismo, kultowe, Himalaje, a teraz… Drukowałem tam wiersze chyba ze sto lat temu. Wchodzę obecnie już nie do rzeki a do strumyka. Jeden z tych wysłanych wierszy…
W przedziale
I znowu jadę pociągiem
Tyłem do kierunku podróży
Jakbym zmierzał
W stronę dzieciństwa
Słupy z przewodami wysokiego napięcia
Rzucają ruchome cienie
Nagły śmiech małej dziewczynki
Za cienką ścianą rozbłysnął
I ciche stąpanie
Tych co idą korytarzem
I niosą ostrożnie swoje serca
Jak kryształowe kieliszki
Ze słodkim czerwonym winem