Podwożę Frania na stację, jedzie na siłownię. Potem w Czytelniku. W domu boks z Franiem. Dostaję zdjęcie projektu okładki „Trąby powietrznej” , niezła, może nawet dobra. Co za zbieg okoliczności, tuż przed przesyłką napisałem do Liry, że mam pomysł na okładkę. Są piękne surrealistyczne fotografie trąb powietrznych. Warto by jeszcze z taką trąbą spróbować. Pierwsze z brzegu zdjęcie:
Czytam opowiadania w pliku „Raju nie będzie”, bagatela 170 stron, jest trochę dobrych opowiadań, niesłusznie skreśliłem tą książkę. Można dokonać dobrego wyboru odrzucając słabsze teksty. Sam do końca nie czuję, które są słabsze, będę szukać znajomych, którzy poradzą. Problemem jest powtarzalność tematów.