mała depresja po ogłoszeniu wyników drugiej tury, a przecież nie postawił bym żadnych pieniędzy na to, że będzie inaczej. Wizja, że jeszcze przez pięć lat będę musiał oglądać Dudę na cokole mnie przygnębia. Ale to pół biedy, można zasłaniać oczy, proces rozmontowywania demokracji będzie postępował. A to jest przerażająca wizja. Trzaskowski ma szansę, ale nie wiem czy jej nie marnuje. Złe wystąpienie po ogłoszeniu wyników wyborów, zbyt agresywne.Znowu zdaje się jest beznadziejny jego sztab. Jest niezłym mówcą, ale nie bardzo dobrym.A Duda jest mówcą podłym, ale bardzo dobrym.
Budzę się dzisiaj z małym kacem i z małą depresją.