poniedziałek

zbliża się wieczór, za oknem malwy i żółte, ciężkie od zboża pola.
Dzień w Szczebrzeszynie i Zwierzyńcu, spodziewałem się więcej wdzięku po tych obdarzonych magicznymi imionami miasteczkach. Pozamykane kościoły, jak to teraz kościoły, bóg chowa się przed wiernymi.Zamknięty Stary Browar, zamkniętych kilka innych miejsc, nawet Zagroda Guciów, bo poniedziałek. Nawet Guciowie biorą przykład z Luwru.Obiad w urządzonej na ludowo knajpce „U mamy”, w dawnej chałupie, bardzo ładnie, ciepło, wiejskie jedzenie.

Dzieci czasami bardzo trudne, biją się kłócą się, wybredne niemożliwie, ale to jest nie tylko nasz błąd wychowawczy, to błąd całej epoki. Rodzice nie dają sobie rady z rozwydrzonymi bachorami, więc dają im tablety by się zatkały.

PODYSKUTUJ: