Na Saska Kępę zobaczyć się z Magdą…pachnie przedwiośniem….Przyjaźnimy się do lat. Magda jest moją agentką…Pożycza mi ostatnią powieść Amosa Oza „Judasz” wydaną na dwa lata przed śmiercią pisarza. I co za zabieg okoliczności…
Po powrocie do domu, przypadkiem czytam na Onecie…. „W dzieciństwie ojciec bił mnie, wyzywał i upokarzał” – napisała w swojej biografii Galia Oz, córka izraelskiego pisarza Amos Oza. Uwielbiałem go jako człowieka i pisarza, spotkaliśmy się kilka razy. Promieniował dobrocią i mądrością. Ale czemu córka miała by by kłamać. Ach te ludzkie piwnice, czasami lepiej ich nie znać, ale wtedy skazujemy się na wiarę w kłamstwo. Czy więc każde dobro jest podejrzane a mądrość wątpliwa?
W piątek Wyszków z Norwidem, jeśli tego nie odwołają. Szukając adresu mailowego, kogoś z biblioteki, kto do mnie pisał w sprawie tego spotkania, wpisuję Wyszków, i nagle jak zdumiewające duchy wyłaniają się moje zdjęcia z Wyszkowa z Norwideme w tle. Zdumiewające. To ja tam kiedyś bylem z wykładem o poecie.
Wchodzę na bloga. Nowe odkrycie – gdy wpisuję na blogu jakieś słowo w „szukaj”, blog pracowicie szuka. Niesamowite. Wpisałem Wyszków i ze zdumieniem czytam że tam byłem we wrześniu 2016 roku, zdjęcia nie kłamią, bylem z wykładem o Norwidzie, o czym zupełnie zapomniałem. Na śmierć zapomniałem. I było to też spotkanie w bibliotece, ale wtedy dla uczniów, więc była pełna sala. Zaczynam coś sobie przypominać gdy czytam w blogu, że dyrektorka biblioteki stracila syna, który chorował na raka, że zaprosiła mnie na obiad i tam rozmawialiśmy. To mi zapadło w pamięć, jej tragedia i obiad z tragedią w tle, i tak po nitce pamięci do kłębka. Pamięć często potrzebuje pretekstów.
dowód, ze byłem w Wyszkowie, Norwid mi świadkiem…
Otwieram na przypadkowej stronie Judasza ” Oza, ta strona zaczyna się od słów:” Jezus i wszyscy jego apostołowie byli Żydami z dziada pradziada. Ale w ludowej chrześcijańskiej wyobraźni jedynym, który upamiętnił się jako Żyd – i reprezentuje cały naród żydowski – jest Judasz Iskariota. ” Tak.