Poniżej kilka zdjęć z Iwickiej 1956 rok, nasze podwórko. Robił je pisarz Bogdan Czeszko. Zdjęć w tej książce będzie dużo. Wczoraj telefon do Moniki Czeszko, to ta dziewczynka ze zdjęć. Umawiam się na spotkanie w sprawie Iwickiej, do Ewy Żuławskiej w tej samej sprawie….Będą nowe materiały, nowe fotografie, czuję dreszcz emocji …jak dotrzeć do córki dozorcy? ..i jeszcze spotkanie z Adamem Sandauerem…
Franiowi pokazałem te zdjęcia, mówi-tata jak ty dziwnie wyglądasz. Antoś – w ogóle nie jesteś podobny.
W Iskrach z Ewą u Wieśka Uchańskiego, w jego gigantycznym gabinecie omawiamy sprawy książki, Ewa umawia się na przepisanie 200 stron moich wywiadów do książki. Ewę odwożę do szpitala, jej matka ciężko chora, a sam jadę na Powązki. Sprawa wstawienia daty śmierci mamy na grobie, dorobienie cyfr. Grawer na Broniewskiego. Takie śmiertelne zawracanie głowy.