piątek

zaraz podróż do Nysy, samochodem z poetką T. , jak poetka prowadzi samochód, nie wiem. Ponad cztery godziny. Trzeba będzie przez cały czas rozmawiać, a to męczące, dla mnie męczące, wielu to kocha.

Umieściłem pięć nowych wierszy na facebooku, podobają się, miłe komentarze, to taki sprawdzian, Te lubię chyba najbardziej.

Niewolnik

Moja starość
Jest ciałem obcym

Nosi to ciało
Moja młodość

Moja młodość ugina się
Pod jego ciężarem
I powłóczy nogami

Moja biedna młodość
Niewolnik starości

To przenikanie się starości z młodością, to nieustanna gra w pewnym wieku, może nie wszyscy tak mają, wielu przenosi się do starości i tam już siedzi.

PODYSKUTUJ: