Dawny dworzec, konczy sie wielka rekonstrucja, w jego czesci pachnaca nowoscia Mediateka, otwarcie litercakiego festiwalu. Kawal drogi od naszego hotelu, a moje biodro kiepskie.
Siedzimy na lawce, parkowe pola miedzy Kosciuszki i Witkiewicza, piekny widok na Tatry w sloncu.
Blisko hotelu, Willa Oksza, z galeria sztuki XX wieku, willa drewniana w stylu zakopianskim.Duzo pieknych dziel, obrazy Witkiewicza jego syna Witkacego, Rafala Malczewskiego, sztuka ludowa duzo fotografii…
To muzeuem, rozkoszne bo drewniane i male jak rzezbione pudelko, nadalo pewien glebszy sens temu dniu do tej pory raczej pustemu, wiec nawet nalesniki zatopione w owocach i bitej smietanie jedzone przed muzeum urosly do rangi wydarzenia. I jednak wazna ta niezwykla panorama gor.