Prezydent Duda mówił w 50 rocznice Marca 68 „Proszę tych, którzy zostali wypędzeni, wybaczcie Polakom.” To byłyby ważne słowa, gdyby prezydent był ważny, ale Duda się unieważnił. Jest postacią groteskową. Szkoda.
Nadal zanurzony jestem po uszy w lekturze dzienników Marii Dąbrowskiej. W roku 52 napisała celne słowa „ Potrafimy tylko umierać za wolność, albo żyć służalczo. Ciągle te dwa gatunki Polaka dochodzą do głosu?” I dalej też bliskie mi słowa. „Dziwne to mieć i kochać ojczyznę, do której tylu właściwości niepodobna się przyzwyczaić – od klimatu począwszy, a na psychice rodaków skończywszy. To doprawdy w całym znaczeniu tego słowa miłość nieszczęśliwa. ”
W Faktach trzech emigrantów 68 mieszkających w Szwecji. Dwóch znam. Jednego aż z za dobrze. Hochsztapler. I słodki sen antysemity.
Usypianie Frania, słodko z nim jak zawsze. To tylko chwila kiedy jest właśnie taki. Zaraz będzie kimś innym. Próbuję się ze wszystkich sił nasycić się nim w obecnej postaci.
Wiesz mojej mamy, Mieczysławy Buczkówny
Kupowanie butów
Od małej stópki
Która mieściła się w dłoni
Do takiego żołnierskiego buta
Moja czułość w odciskach
Tak twardo obuta