Niedziela, a za oknem buro

Ja w biedzie, bo o czym pisac felieton do Przegladu, jakby mi coraz trudniej pisac te felietony, ale moze sie rozgrzeje, z pisaniem bywa jak z silnikiem.

Agnieszka, moja przyjaciółka do dziecka pisze mi, że szuka ciszy. Odpowiadam, szukając ciszy nie wolno hałasować, bo cisza się spłoszy.

I otworzyły się wrota nieba i lunął wielki deszcz. Przedwczesna inwazja jesieni.

PODYSKUTUJ: