niedziela

Światowy dzień depresji, w Tetrze Kamienica uroczystość, dziesiąta rocznica powstania fundacji „Twarze depresji.” Duża sala pełna. Wniebowstąpienie Anny Morawskiej, która tą fundację i akcję stworzyła. Nie do końca mam pewność , czy to było czysto bezinteresownie, ale ważne, że fundacja pomaga ludziom pogrążonym w strasznych cierpieniach, jakie gwarantuje depresja. Morawska niestety pracowała w telewizyjnej Panoramie za PiSu, muszę jej to jakoś wybaczyć, chociaż mi nie łatwo. Wielkie celebracje, właściwie akademia, masę osób wołanych na scenę, też ja, wręczanie książki „Twarze depresji”, i statuetki, w tej książce, drugie wydanie też wywiad ze mną i z moją Ewą. Potem obiad. Jest psychiatra Sławek Murawiec, kiedyś tak bliski mi człowiek. Jakiś telewizyjny wywiad, podchodzi do mnie właścicielka teatru, miłe dla mnie słowa. to Justyna Sieńczyłło, żona założyciela i właściciela i budowniczego teatru, już nie żyjącego Emiliana Kamińskiego. Budynek przed wojenny, z duszą, adoptowany w 2000 roku na teatr. W malej sali miałem tu kiedyś spotkanie w uczniami.


obok Andrzej Bober.

Moja książka o depresji „Rok szczura” czeka w Czytelniku na dotację, czy bez dotacji ją wydrukują, nie wiem. To byłaby moja trzecia książka o depresji.

PODYSKUTUJ: