do czwartej nie spałem,pobudka po 11 z wyrzutem sumienia na twarzy pobladłej.
Piszę do mojej przyjaciółki Violi w Jerozolimie” Politycy rządzący obecnie w Izraelu to nacjonaliści i durnie. Stad idiotyczna reakcja na ustawę penalizująca sformułowanie „Polskie obozy śmierci.” Inna sprawa, czy taka ustawa ma sens i jest potrzebna. Mam wątpliwości. Aż słychać jak od sobotniego wieczoru podnosi się wielka antysemicka fala, która potwierdzi wszystkie stereotypy o polskim antysemityzmie
A przecież nastała wielka przyjaźń między Izraelem i Polską też dlatego,że PISis bliźniaczo jest podobny do jest partii Liukud, a Kaczyński do Natanjahu. Ale to tak jest, jak spotykają się dwa nacjonalizmy, bywa wielkie braterstwo, bo dwa podobne drapieżniki, ale potem o byle kość z mięsem może być wojna.
Viola z Jerozolimy odpowiada na mój list: Nie mogę dodać nawet jednego słowa do tego, co napisałeś o układach polsko – izraelskich. Te tutejsze skurwysyny ciągle szukają sceny dla swoich kabotyńskich bzdetow. Musi być ruch w interesie. A Nataniahu w swoim megalomańskim mniemaniu jest prezydentem świata i w tangu z psychopata Trumpem, to on prowadzi taniec oraz pisze przemówienia amerykańskiemu idiocie.
Wczoraj u Ani Janko i Maćka Cisło w Józefowie, więc nie tak daleko od nas. Po raz pierwszy w ich nowym, maleńkim, ale przytulnym mieszkaniu. Dużo o literaturze. Prawie nic o polityce, więc zdrowo.
Być może w lipcu poprowadzimy razem we trójkę tygodniowe warsztaty literackie w ładnym miejscu, gdzieś w Polsce. Maciek poeta, osobliwy, ciekawy człowiek.