Piszę to, by zmusić siebie do działania. Zobowiązuję się, że dzisiaj posprzątam moją pracownię, bo bałagan jaki tam jest, zaczyna mnie zjadać Spora jego cześć to kartki na podłodze i rysunki dzieci, zrobiły sobie z tego pokoju pracownię malarską.
Wczoraj w szkole pani poprosiła dzieci, by wzięły się za ręce. Franio był zupełnie bezradny i onieśmielony, wtedy jakiś chłopczyk wziął go za rękę. Terasz mówi, że ma już jednego kolegę w szkole.
Śpię za długo i jej za wiele, zawsze pod wieczór. Nie chcę się przyznać , co mi mówi waga. Ale nie ma litości.
Jest u nas od ponad tygodnia ciocia Ewy, wielka pomoc. Zmierza ku 80, ale ma masę energii i sprząta nasze stajnie Augiasza. Ale też świetnie gotuje.
Piszę wiersze, jakbym odkopał strumień, który schował się głęboko we mnie.
Celne słowa Bronisława Komorowskiego o Macierewiczu. „Jeżeli będzie chciał udowodnić zamach w Smoleńsku, to będzie musiał o jednej rzeczy pamiętać. Jeżeli nie udowodni, to będzie musiał przeprosić całą Polskę za kłamstwo smoleńskie, za psucie głów i serc polskich banialukami o zamachu na naczelne władze państwa polskiego i to jeszcze z udziałem polityków polskich. A jeżeli udowodni, to musi rozstrzelać, to musi wsadzić do więzienia wszystkich odpowiedzialnych.. ”
Sam w domu, dzieci u cioci, Ewa u bardzo chorej mamy . Luksus samotności, ale też jakby ciągnie chłodem od jakiejś przepaści. Nagle ujrzałem dużego pająka jak biegł po podłodze. I poczułem, że już nie jestem sam we wszechświecie.