czwartek

nie spałem do szóstej rano, a przecież ratowałem się proszkiem, owsianką i melisą. Od lat nie miałem takiej bezsenności.
W południe spotkanie z wydawcą wydawnictwa Sedno, w kawiarence w centrum Międzylesia, działa od niedawna, cukiernia bezcukrowa, nikt prawie tam nie zachodzi, wiec tam się umawiam by podtrzymać ich przy życiu. Druk listów ojca do brata w przyszłym roku. Miły facet, są ludzie z natury łagodni, czy raczej którzy sprawiają takie wrażenie. Moja żona przez lata sprawiała takie wrażenie i dałbym się zabić, że to istota jej natury.

Gombrowicz: „W Polsce wszystko się natychmiast komplikuje, unarodawia, uświęca. Nawet dupa nie może pozostać po prostu dupą – musi od razu być dupą narodową, metafizyczną, problemową, tragiczną…”

PODYSKUTUJ: