Wczoraj próbna jazda Toyotą, bez trudu przestawiam się na automatyczną skrzynię biegów.
Wysyłam, felieton do „Przeglądu” , a Uchańskiemu swój „Alfabet”, teraz jestem w strachu, czy mu się spodoba? 170 stron. To jest bardzo zróżnicowane stylistyczne, i tu może być problem. Trzeba kupić taką mozaikową. narrację.
PiS jak człowiek walnięty obuchem, pomału zaczyna do nich docierać co się stało. Tak zawsze jest po wielkiej klęsce, nasz umysł nie może objąć jej obszaru. Oglądam teraz tvp info…nadal kłamią i manipulują, ale już jękliwie, już wiedzą, że idą na rzeź. I nie mogą biedni, nie pokazać, jak Duda wręcza nominację Tuskowi. Nie transmitować sejmu. Zaczęli nawet puszczać konferencje prasowe Hołowni, więc cała na kłamliwa narracja sypie się.
W drzwiach pokoju Frania awaria zawiasa. Szukam w Internecie i po znajomych ślusarza. W międzyczasie biorę śrubokręt, badam to miejsce na drzwiach, i przykręcam trzy śruby. I jest Ok. Nie mam zupełnie wiary w siebie w sprawach technicznych. A jaka satysfakcja gdy się udało. Wiele tracę przez swój debilizm techniczny. Jakie to wspaniale uczucie mieć poczucie, złudne, że się panuje nad światem rzeczy martwych.