Pozdrowienia z pociagu…Przesiadlem sie we Wroclawiu do bylejakiego pociagu i jade do Glogowa. Przez kilka godzin czytalem wywiad rzeke z Agnieszka Holland sprzed 20 lat,” Magia i pieniadze. ” Swietna ksiazka.I czytam swoje dzienniki.Rok 2009. Chwilami zaskakujaco dobre, czego nie moge powiedziec o zeszytach z lat 70 i 80.I co za zbieg okolocznosci, paluszek bozy, a moze nawet paluch. Gdy w domu tort i urodziny Frania, co do minuty zupelnie przypadkiem wlasnie czytam, ze Ewa wychodzi z lazienki i mowi, jestem w ciazy. Lacze sie z nimi i jestesmy razem w komorce.
Czwartek
PODYSKUTUJ: