środa

Do Łomży samochodem. Wykład dla bibliotekarzy o Leśmianie. Bardzo wiele osób, duża sala jest pełna. Bylem jednak półprzytomny, najpierw jako kierowca, potem jako wykładowca. Szybko wróciłem, a byłem zaproszony na obiad. Szkoda, powinienem oddychać innymi miejscami i ludźmi, szukając tematów i zwykłej serdeczności. W obie strony korki bo wszędzie trwa budowa nowych dróg, wielkie utrudnienia, ale też radość, że Polska drogowa taksię zmienia.

Wieczorem tenis. Kilometr od nas dwa korty, które były w opłakanym stanie, są po wielkim remoncie. Dwóch trenerów robi z tego elegancki ośrodek. Mają zmysł estetyczny. Z rudery zrobili Szwajcarię. Wieczorem jest sztuczne oświetlenie. W zimie będą balony. Ta bliskość kortów, to może być rewolucja w moim życiu, byle zdrowia starczyło.

PODYSKUTUJ: