piszę powieść jak na fali, czy mnie nie zatopi? Cały dzień przy komputerze…
Bardzo polecam ten filmik, (do którego załączam link), przesłany mi przez znajoma w Siedlec. Ostrzegam to jest straszne śmieszne. Ale uśmiech zamiera na ustach….Koniecznie, trzeba wiedzieć, gdzie zmierzamy.
https://www.facebook.com/moksiedlce/videos/1179692758774319/?autoplay_reason=all_page_organic_allowed&video_container_type=0&video_creator_product_type=2&app_id=2392950137&live_video_guests=0
Jutro sesja zdjęciowa do Zwierciadła. Ma być nowe fotografia do felietonu. Moja biedna gęba, która już nie chce być uwieczniania.