nie pisałem, bo była dziura w internecie . Już w Warszawie, dochodzi północ…Jutro uzupełnię braki. Nasz ogród na granicy życia i śmierci. Tylko wino dzikie i nie dzikie zupełnie rześkie i próbuje zjeść nasz dom tonący w mroku. //
środa
PODYSKUTUJ:
Kołonotatnik Blog Tomasza Jastruna »