w niedzielę kolacja u Waldka Kuczyńskiego, świetny ekonomista, działacz opozycji, potem polityk , minister w rządze Mazowieckiego. To jemu w dużej mierze zawdzięczamy, że po 89 roku w ciągu zaledwie dwóch lat, przeskoczyliśmy z socjalizmu w kapitalizm i zrobiliśmy to sprawniej niż sąsiedzi. Balcerowicz też ma tu wielkie zasługi. Obecny sukces gospodarczy Polski ma z tym związek. Był jeszcze znany ksiądz Kazimierz Sowa, jak mało u nas takich księży, był jowialny Jurek Stępień, z którym spotykam się co tydzień w Czytelniku, był prezes Trybunału Konstytucyjnego i dziennikarz Andrzej Krajewski i żony, tylko ksiądz i Krajewski bez żon.
Przypomniałem Waldkowi scenę ze stoczni . Szalał strajk, Waldek był w stoczni jako doradca strajkujących, ja jako świadek, wiedziałem, że to opisze. Sala BHP, tłum delegatów, meldunki, że strajk się rozszerza na całą Polskę jak pożar, na scenę wychodzi 14 ludzi ciemnych garniturach, przyjechali Krosna, więc już tam dotarły płomienie . Poczułem ma plecach dreszcz. Podchodzi do mnie bardzo kulejąc Waldek, ma jedną nogę krótszą, mówi do mnie, ze zgrozą: Ty kurwa , to jest rewolucja.” A to źle? Czołgi już grzeją silniki na naszej granicy, on na to.