środa

dziki znowu zdewastowały nam ogródek, teraz rzeczywiście wyrządziły szkody, zżarły kwiaty i ich cebulki, Nie mamy ogrodzenia z sąsiadami a sąsiedzi nie mają bramy. Nie potrafię ich jednak nie lubić.

Wysyłam felieton do „Przeglądu” . Oto jego fragment:

Zielony ład zmienił nazwę, bo zaczął się źle kojarzyć. W Polsce zdemonizowano go i lud uwierzył, że to jakieś monstrum nasłane na nas przez Brukselę  Budzi też coraz większy opór w innych państwach Unii, bo w obecnej postaci te regulacje szkodzą gospodarce.  I znowu znika perspektywa globalnej katastrofy klimatycznej, jakaś susza, tornado, powódź ale to da się przeżyć, życie potem toczy się niby normalnie. Niczego strasznego nie widać na horyzoncie. Bo katastrofa klimatyczna jest procesem i majaczy nieco dalej niż sięga nasz wzrok, nie uzbrojony w naukowe przyrządy. Po za tym tępogłowi prawicowi politycy w zmiany klimatyczne nie wierzą, to spisek lewicy i elit. W Polsce zielony ład jest używany jako straszak. I nawet politycy, których umysł jest w stanie objąć ukryty dramat idą tu na kompromisy, choćby Donald Tusk. Jest wymówka, jak zdroworozsądkowi stracą władzę, to paranoicy znacznie bardziej zaszkodzą klimatowi.

Przestaliśmy widzieć jak niezwykłym, projektem jest Unia Europejska, która  obejmuje niemal wszystkie europejskie państwa, które do niedawna toczyły ze sobą bratobójcze wojny, a dwie światowe w XX wieku miały skalę Apokalipsy. Ten projekt mimo wielu problemów, sprzecznych interesów państw członkowskich, jednak się udał i zdaje się być szczególnie ważny dla Polski. Polska w Europie to było wielkie marzenie pokoleń. I ogromnie na tym skorzystaliśmy gospodarczo i cywilizacyjnie. Polska wskoczyła do grona 20 najbogatszych państw świata. To jednak wielka niespodzianka, muszę przyznać, że nie wierzyłem, że to możliwe, bo jesteśmy bałaganiarzami. A teraz Polska prawica jednoczy się z siłami, które chcą Unię zniszczyć, czemu serdecznie kibicuje Putin . Ale to nie jest niespodzianka, wiemy przecież, że od pokoleń mamy w sobie gen autodestrukcji.

U fryzjerki, moja twarz uwięziona w lustrze zrobila na mnie nie najlepsze wrażenie.

Na „Bugonii”  Jorgosa Lantimosa, Antek z nami w przeddzień swoich 19 urodzin. Świetny film. Znakomita rola Jesse Plemnosa  i Emmy Stone. Film, mieszanka ,
kilku gatunków podszyty groteską z przesłaniem
do ludzkości. Spiskowe teorie karmione są Internetem i przez polityków, w końcu religia smoleńska to tego się zalicza. I mogą być groźne.
PODYSKUTUJ: