niedziela

długi spacer, tym razem do sklepu, w którym piechotą nigdy nie byłem, trochę pobłądziłem i dobrze, spacer się wydłużył.

Ostanie poprawki przy „Nocy długich łomów” . I wysłałem  tą nowelę filmową Agnieszce Holland, w małym przesmyku czasu, kiedy ten tekst nie wydawał mi się beznadziejny.

Też finisz z wyłanianiem prac do nagrody w konkursie poetyckim w Chybiu. Jest bieda bo widzę, że moje typy jedynie w dwóch przypadkach pokrywają się z propozycjami dwóch pozostałych jurorów . Przez telefon karkołomnie trudno będzie o kompromis, Nagradzamy 9 prac, trzy nagrody i sześć wyróżnień. Wybrałem w sumie 50,  jako godne uwagi, wśród nich nie ma propozycji kolegów. A nie znajdę ich w górze 900 prac. Jak jury spotyka się na „żywo”, można czytać głośno lub po cichu wybrane przez innych wiersze.

Słucham biografie Singera Agaty Tuszyńskiej, bardzo to ciekawe, dobrze napisane i pomyślane. Agata czyta mojego bloga, więc niech wie.

 

 

 

 

 

 

 

 

PODYSKUTUJ: