Wczoraj u mamy, z dziennikami Gombrowicza z audiobboka w samochodzie. // Grzebie się z felietonem, brakuje mi czasu i energii. Sporo z Franiem, który ma problemy z żołądkiem. Ale słodki bardzo. „Tata, co u ciebie? Czasami pyta. // W TVP Info, niemal godzinę, komentujemy burdy obok stadionu narodowego. A ja myślałem ,że będzie można coś o Piłsudskim i Daszyńskim , Moraczewskim i Paderewskim, nic z tego, kamienie i race ważniejsze. // Do pobliskiego Bristolu, gdzie ściągnął mnie Wojtek Fibak. Potem do jego galerii. Niezwykłe tenisowe opowieści z przeszłości, a ta przeszłość to moja młodość. I oglądamy obrazy w galerii, jego gabinet, przytulny i osobisty wytapetowany obrazami. Serdecznie i blisko. Oczywiście namawiam go, by zbudował w Warszawie muzeum dla swojej kolekcji.// Potem Superestacja i polityczna bieżączka. //
poniedzialek
PODYSKUTUJ: