wczoraj mój mózg pływał w gęstej, ciemniej zawiesinie. Dzisiaj lepiej, więc dobrze…Ale nie jest mi lekko na tej coraz mniejszej, kurczącej się wyspie słowa pisanego./// W tym miesiącu sześć felietonów. Nic dziwnego, że mi się czasami głowa gotuje. Jeśli te teksty trzymają poziom, jestem pewnie rekordzistą Polski. Nie ma się czym chwalić. Jest w tym raczej jakaś degradacja. /// Nasz sejm jak zwykle zamiast krytykować i diagnozować – złorzeczy. Odkryto, że już za tysiąc lat może nastąpić ” przebiegunowanie ziemi „, to już się zdarzyło. Ludzkość tego nie przeżyje, może karaluchy? Spokojnie. I tak do tego czasu załatwimy się na amen sami. // o 20. 40 „Krzywe zwierciadło ” w Superstacji. /// Zabrałem ze sobą Antosia, nie chciałem by został sam w domu, on pewnie byłby zachwycony , w domu ma telewizor. Za to zobaczył „kuchnię” telewizji. Wcześniej opowiedział w samochodzie Markowi całe swoje życie. Nawet to, że ma już cztery stale zęby. Przy okazji ja się też czegoś dowiem. Patrzył przez kamery, potem był w studio w czasie nagrania. W drugiej części rezydował w reżyserce. ///
środa
PODYSKUTUJ: