Wczoraj na kolacji Alicja i Kamil, mieszkają pięć minut samochodem od nas, mają studio nagraniowe. Mili ludzie o otwartych głowach, mają synka i córkę w wieku podobnym do naszych dzieci.
W przychodni na Stępińskiej, sprawdzanie oczu w miesiąc po operacji. Siedzący obok mnie w poczekalni pacjent, okazał się czytelnikiem moich tekstów. A oczy w porządku.