Szczecin był bez stresowy a jednak dzień przespałem. Niewiele trzeba by siadły mi akumulatory.
Pierwszy ogień w kominku. Drewna mamy niewiele, ale pewnie starczy na ten rok, bo nie będziemy palić często. Ogień mówi, lubię go słuchać.
Kołonotatnik Blog Tomasza Jastruna »