środa

wysyłam felieton do Przeglądu, potem na pocztę, wysyłam znajomym i redakcjom tomik „Przed zmierzchem”. W bibliotece na Trawiastej, jak się spodziewałem,  nie mają „Dzienników ze Spandau „Alberta Speera. Bardzo mi się kiedyś podobał ten dziennik zbrodniarza pisany w więzieniu na skrawkach papieru toaletowego. Ten miły, inteligentny , wrażliwy człowiek, świetny architekt,  był wielkim zaufanym Hitlera i zarządzał przemysłem zbrojeniowym. Zasłużył na śmierć, a dostał tylko dwadzieścia lat. Pożyczyłem tą książkę komuś i ją straciłem. A teraz można ją kupić w Internecie tylko za grube pieniądze.  Pożyczam książki, które kocham by się podzielić z kimś swoim uczuciem i niemal zawsze je tracę.

Franio przychodzi do mnie i mówi, że nie chce chodzić na lekcje religii. Przyjąłem to ze zrozumieniem.

Mecz Polska Anglia, koszmarne zachowanie polskich kibiców. To jest ta chamska Polska,  rasistowska i nietolerancyjna. Ta Polska nie pasuje do Unii. Pamiętam jak kpiono ze mnie, gdy po dojściu władzy PiSu,  w programie telewizyjnym mówiłem, że oni wyprowadzą nas z Unii. Staje się to coraz bardziej realne.

Jutro do Legnicy na spotkanie autorskie, teraz trochę żałuję, że się zgodziłem, kawal drogi, ponad 6 godzin podróży w jedną przesiadką. Lubię spotkania autorskie, ale nie tak kosztowne energetyczne, mam słabe akumulatory.

 

 

PODYSKUTUJ: