dzisiaj lepszy dzień, z mieszanymi uczuciami przynoszę na taras trochę drewna do kominka, już wiadomo, że nie powinno się palić w kominkach z powodów ekologicznych.
Piszę miniopowiadanka, nie wiem, są chwile chwilę kiedy wydają mi się dobre, ale tylko chwile.
Miły list od Tadeusza Sobolewskiego, czyta „Dom..”, może napisze do Gazety, ale ciężko mu czytać i pisać, zmaga się z Parkinsonem. Ludzie są ciężko doświadczani, mieć dystans do swoich problemów, jednak mniejszych.