Wczoraj u Joanny Szczęsnej z „Domem..” dla niej i dla Ani Bikont”, korzystałem z ich książki „Lawina i kamienie”. Joanna pisze teraz książkę o Marku Edelmanie, z którym była blisko przez wiele lat, daje mi fragmenty, bardzo ciekawe. Joanna , niezwykła osoba, świetna biografia opozycyjna, przychylna ludziom, ogromnie mi pomogła przy załatwieniu emerytury, to dzięki niej mam wysoką. Tylu mamy dawnych wspólnych znajomych, jest o czym mówić.
Jutro g 13 – 14 45 moja audycja w Halo Radio, też o niezwykłej Kossaków, malarzy, ale na gałęzaich drzewa geneologicznego tej rodziny jest więcej niezwykłych postaci, jak choćby Maria Pawlikowska Jasnorzewska. Będzie w studio aktorka Agnieszka Przepiórska, wystawia monodram o córce Jerzego Kossaka, Simonie. Znanej biolożce.
Bedzie w studio też Anna Kamińska, autorka biografii Simony. Bliskie są mi słowa Simony Kossak o myślistwie, bardzo dzisiaj aktualne. A przecież jej ojciec i pradziadek byli zapalonymi myśliwymi.Pisze:
Poglądy na myślistwo Pola i Juliusza Kossaka potępiam. Jako ludzie wrażliwi:artyści, apologeci przyrody, musieli sobie zdawać sprawę z niemoralności zabijania dla rozrywki, z całej brzydoty towarzyszącej łowom. Stworzyli więc nieprawdziwy,estetyczny, wręcz piękny mit szlachetnych łowów, jako miłej i godziwej rozrywki[17].(…) Jestem absolutnie przeciwna zabijaniu jako rozrywce w poetycznej otoczce łowieckich mitów. (…) Taka dzika gęś zawarła małżeństwo na całe życie, a teraz jej partner leży martwy. Siada więc w pobliżu, mimo strachu przed człowiekiem,i rozpacza w głos. Prawie nigdy nie zdarza się, by już kiedykolwiek połączyła się w parę z jakimś samcem. I na to wszystko spokojnie patrzy wrażliwy artysta. Nie tylko patrzy, on jest sprawcą bólu i cierpienia. Człowiek subtelny, czujący przyrodę i z nią współczujący, nie zniesie widoku polowania. To widok nieestetyczny”
Tak, właśnie tak.
A za oknem szaleją uwolnione wszystkie mroczne demony, zimno, zacina deszcz.