Antoś, przedszkole, autokar, jadą do teatru, taki duży i twardy autokar, a one takie miękkie i delikatne…Kończę felieton i frunie do Wprost. Do redakcji na chwilkę… Szukam w księgarni jakiejś książki, w której mogę się zatracić – nic z tego. Z Muzy mam całość twórczości Babla mieści się w jednej księdze, , ale to już znam, więc nie ciągnie…Taki wielki pisarz, tak mało napisał, nie zdążył, zamordowali go. Jego dziennik pisany z siodła inwazyjnej armii Budionnego, rok 20, Polska, jest dla mnie wzorem skrótowego zapisu… /// Nagrywam na Mp 4 „Annę Kareninę ” Tołstoja by słuchać w samochodzie .Ta proza płynie jak wartki , czysty strumień. Od razu czuję pragnienie…/// Agnieszka Radwańska zamordowana przez Kuzniecową. Tak to jest, jak świetny dzień łączy się z fatalnym. A Kubot właśnie męczy się, ze szczupłym, wiotkim Francuzem, który wygląda jak niedożywiony, wątły licealista, ale jest świetny. Tylko tenis i szachy dają takim szanse. /// Dzwonię do H. do szpitala – czegoś potrzebujesz ? -Papier higieniczny”…Tak, polskie szpitale wymagają by każdy miał swój, kultura! I swoje pieluszki. Pomyśleć, że przed wojną premier Sławoj Składkowski i rząd, promowali drewniane wychodzi z dziurą, by chłop polski nie świecił Europie tyłkiem spod stodoły. I to był postęp. (sławojki ) Niemcy mieli już water closety i nas podbili by zbudować obozy zagłady. Kolejny postęp! /// Podczytuję , podpisuję…Usypiam Antoniego. Słodki bo w dobrym humorze. Mówi, że nie może się doczekać, kiedy będzie nad morzem…Często mówi – „””nie mogę się doczekać.””” Jeszcze nie wie, że czekanie to wielka radość. Z latami coraz mniej się czeka. // Wpadam na Opole w tv i przez chwilę jak w hipnozie, co za chała , co za prowincja. I te pretensje , by to coś było a jest nic…Biedna Kora hasa po scenie -ilekroć ja spotykam , nie poznaję, tak mam. Ostatnio się wściekła, – „”tak bo ja jestem osobą anonimową… „”” Na imprezie Zwierciadła świetnie zaśpiewała Gaba Kulka, więc to możliwe…///
Piątek
PODYSKUTUJ: