i po wigilii, było u nas 17 osób, w tym piątka dzieci, najmłodsze dwa lata, szóste w brzuchu Ani, żony kuzyna Ewy. Nic o polityce, wszyscy nią przejedzeni, tylko ojciec żony, pisowiec, zapytał mnie czy dużo piszę i ostrzegał by nie krytykować rządzących, że to może być niebezpieczne. Pisowcy na ogól zakładają, że to może przybrać brutalne formy i to akceptują. Kuzyn żony jest młodym klimatologiem, rok temu na wigili mówił o ocieplenie klimatu, ciemne to było wizje, teraz po roku widzi jeszcze ciemniej Mówi, że nie tylko potwierdziły się wszystkie pesymistyczne teorie teraz już mamy pewność, już wieku, ze jednak przekroczyliśmy próg, że nie ma już odwrotu od zmian klimatycznych i będą one następować szybciej niż przewidywano. Upubliczniane dane nie mówią całej prawdy, są kompromisem zawieranym przez naukowców z politykami. Część środków na odnawialną energię trzeba bezie przeznaczyć na ratowanie całych obszarów ziemi przed katastrofą. ( upały i pożary lasów w Australii też są spełnieniem czarnych wizji) .A to stworzy błędne koło. Jest niemal pewne, że dosyć szynko wynalezione zostaną nowe formy pozyskani bezpiecznej energii, problem, że już jest za późno. Jak bledną przy tym nasze polityczne dramaty . Inna sprawa, że PiS jego politycy nic z tego nie rozumieją i nie wyciągąją żadnych wniosków.. To nie ważne, że wszyscy utoniemy, ważne by nie stracić władzy..