ale pogoda, tylko się powiesić, szaro, buro, wilgotno…
Podskubuję „Opiłki i okruszki. Czekam na opinie bliskich mi osób, co o tym sądzą. Problem, że bliskim nie do końca wierzę, czytają zbyt życzliwie, a obcych się boję.
Obserwuję z niepokojem, jak wiele osób z powodu nienawiści do PiS popada w pół- obłęd. Niepokój, by mnie to nie dotknęło.
Wiadomość od K. z innego kontynentu, że podejrzewa, że jest ciężko chory. Niepokój o kogoś czasami pozwala odsunąć własne niepokoje, czasami je wzmacnia.
Przez godzinę intymnie z Krzysiem przez telefon. A przecież jesteśmy sąsiadami.