Wczoraj o 22 do Promenady na film „Kler”. Mimo później godziny, dużo ludzi, z wcześniejszego seansu wychodziły tłumy. Mocny film. W ten świat się wierzy. I wychodzi się z kina w gniewie na kościół. Nie jest to wybitny film, ale jest dobry, świetnie zagrany, wiele poruszających scen. To ważne wydarzenie społeczne. Spodziewam się wielu ujawnień pedofilii wśród kapłanów, ludzi ten film ośmieli. Bogactwo hierarchów zawsze irytowało i oburzało. Powszechność alkoholizmu wśród księży nie jest tajemnicą. Swoboda seksualna, a też antysemityzm. Ale kościół przedstawiony jest jako organizacja pół-mafijna, powiązana z politykami , tego PiS i prawica nie wybaczą. Im jednak bardziej będą lamentować, tym więcej ludzi pójdzie na ten film. Laicyzacja Polski przyspiesza.
Kaczyński, wielu ludzi prawicy,uważają, że Polacy tak są zdemoralizowani, że bez kościoła się rozsypią. Inni, że religia w Polsce jest płytka, i że zabiera na miejsce na stworzenie jakieś innej nowej, bardziej skutecznej moralności.