Poniedziałek

Dzisiaj różne  przykrości ,   rakieta  zaczyna mnie na powrót lubić,   i wraca bekhend , ale  patrze … na korcie obok jakiś facecik  Hofmano-podobny. Nie tylko mi  tak działa na nerwy  rzecznik PiSu. Cynizm  wycieka  mu nie tylko ustami….///  Czytam swój felieton we Wprost, ten na ostatniej stronie, nie zawsze to robię, ale zawsze z niepokojem, czy czegoś nie nabroiłem. W felietonie jak w życiu ważna jest puenta, Czytam i właśnie w puencie czuje jak żyła mi pulsuje w skroni. Ja skończyłem felieton w komputerze, ze uciekam po premierze z Och Teatru gdyż, gdyż tu cytuje sam siebie, co za narcyzm: „felieton w domu niedokończony i czuję, że pulsuje mu żyła na skroni. „Wyjaśniam, ze pulsuje felietonowi , co czka na dokończenie  w domu, a komuś  nie mieściło się głowie, że to możliwe, więc czytam już w druku, że to „ mi pulsuje.  Miało być poetycko, a wyszło żylaście. Takie czasy. Żylaste///    „Dzieje grzechu” , nadal w samochodzie  , przy całej otwartości  Żeromskiego , jakie  to prowincjonalne i zatęchłe…  Łapię  jedno zdanie, ale to też bodaj cytat….”Przeszedł do większości.” „Poproszę o to w nekrologu .///    Tuwim – „Patrzył na duszę na ramieniu.” ///

PODYSKUTUJ: