poniedziałek

Krzyś z Toronoto,  wyjaśnia  kwestię „wdzięczątek”:: …zauwazylem, ze ludzie wpadajacy do Twego Kolonotatnika, maja watpliwosci co do wdzieczatek. Wrzuc im jakos do notatnika, iz: te od poczatku szkoly do 13 roku zycia – to wdzienczynki, te od 14 do 18 wdzieczatka. Potem juz sa kobietkami, dziewuchami, laniami i cale dziesiatki innych okreslen. Nazwa nie jest od wdzieczenia sie czy mizdrzenia, ale od ich jestestwa, ktore mlodym jest, pelnym swiezosci i czesto swoistego wdzieku. Wdziek u kobiety nieslychanie waznym jest. Tak jak powab. Obie te rzeczy trzeba rozwijac, trzeba nad nimi pracowac. One lagodza charakter, bolesne miesiaczki a potem na menopauze jak znalazl. Niestety, wiele mlodych kobiet gdzies je gubi po drodze. Podejrzewam, ze niestety czesto z powodu facetow.///// Świerk w moim oknie, chociaż  taki muskularny,  ledwie trzyma śnieg na  ramionach…//// Antoś do szkoły po przerwie. Rozpacz , ale ja rozpaczałem o wiele bardziej…// Tenis zmieniam, rakiety, ciskam nimi  w złości ściany hali,, bekhend mi uciekł, ale gram coraz mocniej.. I żyje coraz  mocniej. O tym co najmocniejsze tu nie piszę… // Dwie kobiety, czuję że lesbijki.. starsza i młodsza, mówią o sobie „my ” więc  prawie pewne. Tak mi się podoba, że  ludzie odmienni  w Polsce jednak wychodzą z ukrycia …    // Przez Warszawę trasami, którymi  kilka lat nie jechałem.  Zmiany na lepsze, jaka dynamika, to też mnie raduje!// W antykwariacie  Troszkiewicza, zawsze uderza mnie  klasa  tego człowieka,   kultura i wiedza… Kupuję książkę  Fredrze, w czwartek do teatru Och na premierę „Zemsty”, Krysia nas zaprosiła, .chcę poczytać o nim, też jako o człowieku. Jego seksoholizm…   Coraz bardziej jestem ciekaw świata, im świata mi mniej.. /// W W wozie radio..  uszom nie wierzę ..dymisja… papież!? Jak dyrektor firmy..Ale podoba mi się to , bardzo. To też znak postępu w kościele. Większe wrażenie  , gdyby  Benedykt oświadczył: wybaczcie , nie mogę już tak dłużej,  ma 86 lat i straciłem  wiarę.  /// Zajeżdżam po Antosia  ze szkoły, zawsze  cudny widok  jak biegnie  do szatni machając radośnie plecaczkiem, ptak puszczony z klatki  . //// Franc Fiszer o pewnej babie: ale tata baba się nie rozwija… ///

PODYSKUTUJ: