Pytania Antosia- a jak wy u m a r n i e c i e , to co będzie ze mną i z Franiem? Odp: Będziecie już dorośli i dacie sobie radę- mówię , On ze zrozumieniem – acha,,,/// Kilkanaście km za Warszawą u rodziców Ewy…jej brat, ukraińska niania, sporo dzieci..Tak ludzie kiedyś żyli na kupie, było mnie luksusowo, mniej higieniczne, ale na pewno o wiele bardziej wesoło …/// Ojciec Ewy ma wizję apokaliptyczną, Polska rozkradziona, Niemcy wszystko przejmują…Ale syn teraz tu rządzi…podwórko zwalone samochodami , ciężarówkami, traktorami, a tam gdzie w stodole stała jedna krowa…stoi super maszyna, która przypomina pojazd kosmiczny, kupiona rzecz jasna za pieniądze Unii. …Piotrek co chwila w w Niemczech , we Włoszech lub Francji, a szykuje się do lotów do Szanghaju….Śmiejemy sie z ojca: Turcy rządzą teraz Niemcami (coraz ich tam więcej ) , a Chińczycy światem , zaś Chińczykami Bóg, co ma twarz Murzyna…Starsze pokolenie często już nie rozumie współczesnego świata, ma wiec poczucie jego końca. Wielu to wpycha w „sektę smoleńską’, na szczęście teść odkrył, że Prezes to szaleniec..(Prezes musiał się napracować, by go przekonać) Więc na nikogo nie będzie głosował../// Czytam wiersze matki i ojca, i aż za wiele o nich wiem… Z wierszy mojej mamy pisanych w manii, gdyby tak powyjmować perły ze śmietnika słów, czyli skracać ja czasami drastycznie- to by było coś ! Spróbuję tak wyrąbać kilka wierszy, które będą świetne, Jeszcze czas powalczyć, by to zaakceptowała.///
wtorek
PODYSKUTUJ: