Dzień w domu…między komputerem a ogrodem. Niebo błękitne, dzień z zewnętrzną klimatyzacją … /// W kwartalniku „Migotania ” moje nowe wiersze, tak mało ich piszę, tak rzadko publikuję , że sam się im dziwię w druku…W jednym z nich też błąd , mój błąd, utrwalił mi się się i tak puściłem wiersz z defektem. Nikt tego dalej nie wychwycił. /// Jakieś próbki powieści , ale raczej zmienia mi się to w krótkie opowiadania, to chyba moja forma w prozie. A też tak łatwiej pisać, gdy brakuje czasu./// Biegnąc po kanałach tv, jakiś seksualny program naukowy. Wiedziałem, że do tego tego dojdzie ! Stosunek pokazany do zewnątrz i i od środka. Mężczyźnie do penisa przyczepiono miniaturową kamerkę . Z tej perspektywy nie ma wątpliwości, że seks jest operacją mięsną…Drugi filmik naukowy… o wszach łonowych. Ach, te ich słodkie krabowate łapki obejmujące łodygi włosów. I już wiadomo, czemu te łonowe nie mogą zakładać kolonii na głowie. Tam jest za gęsto, a one mają szerokie ramiona. Z głowy spadają… /// Dobre pytanie, jutro muszę dzwonić do młodego redaktora , który miał zrobić wybór felietonów. Sam mam na to jakiś blok. On chyba niestety też. I telefon do P. , czy wyda to w tym roku? ///
środa
PODYSKUTUJ: