Sobota

Snują się mroki miedzy drugą a trzecią w nocy, a „mnie snu nie ma”. Zawsze  problemy ze snem,, jeśli moja głowa była zbyt obciążona wieczorem.   W hotelu Hilton uroczysta kolacja dla nagrodzonych w konkursie „Dzień po dniu”.  Czując się odpowiedzialny , wiele mówiłem , pewnie za wiele. Najpierw podróż przez  Warszawę w słońcu i wielkim  pośpiechu ucieczki  z niej sporej części mieszkańców.  Jadę „pod prąd”, więc zaskakująco luźno.   Specjalnie wjeżdżam w Królewską, by delektować się,   jak zmieniła  ta ulica od czasów.  gdy pracowałem w nieistniejącej  już siedzibie  ZSLu .    W redakcji Tygodnika Kulturalnego.  Rok 1973?  Wyrosło tu nowoczesne   city, szklane i aluminiowe budynki włażą na siebie, spiętrzają się, tworząc zdumiewające  perspektywy./// Dalej ul. Waliców, tu mieszkał kolega co już nie żyje , jaka szkoda, że nie może  zobaczy co tu się porobiło, umarł na progu  wielkich zmian. Tak brakuje mi jego nie do zniesienia nocnych pijackich  telefonów/// Hotel Hilton , mało przystojny, ale smukły,  z brzuchem kasyna. Bylem na otwarciu  tego kasyna,  czułem się wtedy bez sensu,  ile to lat?  W wielkim, eleganckim  holu jak zwykle  wesołe stadka prostytutek. Zdumiewające jak łatwo i bezbłędnie   się je poznaje,    po dres code  i wyrazie twarzy,  patrzą na każdego samca jak na kawałek myśliwskiej kiełbasy.  Są jednak też tu dziewczyny co do których nie można  być pewnym i te  najbardziej intrygujące.  /// Przybyło pięciu nagrodzonych , w tym jest pierwsza i druga nagroda. Pierwsza, to dziewczyna o wielkich brązowych oczach  i takich włosach. Ciągle jest we mnie ból głowy jaki opisała i  tygodnie  w szpitalach. Jest Kuba który  zmienił  nie tak dawno płeć , na męską, i bardzo męsko wygląda.   Mocno już osadzony w swojej  nowej tożsamości. Kiedy dzwoniłem  do niego z wiadomością  o nagrodzie  i by sprawdzić czy jest naprawdę   , siedział  na wielkiej stercie pudeł  w magazynie gdzie pracuje .    X ma stwardnienie  rozsiane i dwójkę małych dzieci, mamy kontakt od dwóch  dwóch  lat chyba..radziłem jej kiedyś by pisała  o tym  na wesoło , i Ona wszystko stara się na wesoło.  I udaje się ! Rozśmieszyła swoją chorobę . Dwa dni temu miała operację, ale przyjechała. Pracuje pełna parą na kierowniczym  stanowisku . Wy którzy narzekacie z byle powodu…patrzcie na takich herosów życia! Dziewczyna co napisała  zupełnie odjechany dziennik, anoreksja  , bulimia, narkotyki, lekomania , przekleństwo na przekleństwie … Trudno było mi sobie ją  ucieleśnić   w ogóle , a jeśli to ze strzykawką i z płonącą głową .   A wygląda   normalnie , co wydaje się podejrzane i nienormalne.  Bywa, że demony wypełniają  nas po brzegi, ale są tak dobrze ukryte, że nic ich widać./// Każdy z na ma w sobie  anioły  i demony. I nie  tylko od naszego charakteru zależy, które dochodzą do głosu. Też od losu. Mamy na niego wpływ, ale czy duży?  To co ukryte,  zawsze większe do tego co widoczne.  /// Cały dzień w domu, co tyleż użyźnia  co zamula./// Kto nie  ma chwil poczucia wielkiej  potencji i boi się przystąpić do działania,  by nie okazało się,  że jest impotentem. /// Umarł  M. co wiem z nekrologu. Tyle lat go nie widziałem .  Znałem  go nieźle,  lata współpracy, na tyle nieźle  by go nie lubić.  Jak to umarł? Umarł  jakby nigdy nic. Nagle. Jakby nie zawsze nagle. Zacieśnia  się wokół pierścień  śmierci, nikt  się nie wymknie ./// Zawsze zaskakuje mnie, że czytają mnie ludzi postronni,  zupełnie mi nie  znani i których nigdy  nie poznam. Jak duchy gromadzą się w ciemnej  sali i patrzą w ciszy  na ekran, gdzie wyświetlam swoje obrazy…  ////

PODYSKUTUJ: