Już zupełnie poniedziałek

U mamy…dotykam jej ręki i całuję policzek z bibułki… /// Co kilka godzin , czasami tylko co kilka dni, spotyka się jakiegoś człowieka, w którym miłość i  światło. Może nic nie mówić. Tacy ludzie zarażają nas światłem. Mniej więcej równie często spotykamy ludzi pełnych jadu i mroku.  Gaszą każdy uśmiech, czyjeś szczęście ich boli. Oni kiedyś zniszczą świat. Demokracja i rozwój techniki dały im narzędzia by to uczynić./// Podlec nie chce umierać sam, najchętniej by umarł z całą ludzkością…/// W redakcji. Zawożę nowy plik dzienników , tych przeze mnie przebranych do lektury innym. Zależy mi,  by sąd był kolektywny – tak trudno oceniać dziennik, gdzie łączy się kilka rzek w jedną..Te dzienniki zawsze uczą mnie pokory. Tylu ludzi świetnie  pisze.  I te nasze dusze jakże pokrewne. Witajcie w raju i w piekle, w styczniu 2012 roku  siostry i bracia!/// W chwili gdy nieszczęsny prokurator próbował popełnić samobójstwo,  zepsuł mam się telewizor. Jaka ulga. /// Przybył w kwadrans specjalista z sąsiedniej ulicy…Starszy facet, niezwykle kulturalny. Był kilka lat temu ostatnio i zapamiętałem go właśnie dlatego…Po pół godzinie diagnoza –  chyba zepsuty dekoder. Wziął 30 złotych i przepraszał, jakby lekarz przepraszał chorego za chorobę.  /// Nastrój dnia budowany jest z takich spotkań… Nastrój życia – to już bardziej charakter. /// Ktoś mi pisze, że nie chce wchodzić w moje prywatne życie w butach. Odpisuję – to proszę je zdjąć. /// Wchodzimy w swoje życie nawet chcąc nie chcąc,  potrącając się na ulicy. Na ulicy zwykle  w butach. Ale zdjęcie butów,  często oznacza mniej niż się wydaje….. Czy ktoś,  kto nie lubi masażu stóp może mieć życie intymne? Zaproponować nieznajomej masaż stóp. Co za zuchwałość  /// Po bajce Andersena z książki, Antoś zażądał bajki z głowy. Opowiadam mu jak to Pan Bóg stworzył ziemię i ludzi.  Nawet dobrze mi idzie, jakbym już znał tą opowieść…. Antos mówi, że że kocha mnie milion razy dziewięć i zasypia.///