rano w Radiu Zet…potem jadę do Quchni Artystycznej na spotkanie z aktorką Joanną Żółkowską i reżyserem Robertem Glińskim. Zamek Ujazdowski i piękny widok ze Skarpy Wiślanej na stawy aż do Wisłostrady. Podchodzi do mnie właścicielka restauracji Marta Gesller , mówi o Kulczyku, wszędzie wszyscy mówią, kryje się za tym niepokój, taki młody ( w moim wieku) taki bogaty i umarł przy jakimś małym zabiegu, wiec nam też może się to w każdej chwili przydarzyć.// Z Joanną Żółkowską i Robertem Glińskim o inscenizacji mojej książki, staje na tym , że ja to będę zrobić. Kusi mnie to i przeraża, będę musiał rozpruwać brzuch mojemu dziecku…Ona z małym białym pieskiem, Hollywood przyszedł do nas…Miło i serdecznie…On szybko mnie przekonał,, że z „Kolonii” można zrobić sztukę… rozmawiamy o innych moich pomysłach, już filmowych.. Pytam czy niedoszły premier PiSu to jego brat . Tak. Śmiejemy się, bo to rzeczywiście zabawne .// Na chwilę w „Czarnej owcy „. /// Marek znowu wpada wcześniej by złożyć rower Antosia, niesamowita jest ta jego wszechstronność i uczynność , Superstacja, z Janiną Paradowską kilka słów…. czy śmierć Kulczyka zakończy sprawę taśm, jest On podobno na kilku nagraniach. // Rower Antosia tak piękny, że nie mogę się napatrzyć. Dzieci wracają do domu. Antoś wcale nie cieszy się z roweru, narzeka że wolałby te pieniądze, które dostał od dziadka przeznaczyć na zestawy klocków Lego. Potwór. Ale słodki. Wycałowuje mnie na dobranoc//
środa
PODYSKUTUJ: