wtorek

dzień w półśnie, ta moja senność podejrzana, a przecież nie mam cukrzycy, to raczej depresja pulsuje pod skórą. Franio kiedy wręczył mi laurkę i obrazki , zażądał ode mnie wyznania miłości, a potem zapytał Ewy, a ty mama, co masz dla taty?  … Na imieninach Jana Kochanowskiego 90 letnia piękna Pani dala mi drugie wydanie książki Jana Kurdwanowskiego”Mrówka na szachownicy”. W tym wydaniu ma być  też moja recenzja z tej książki, entuzjastyczna, a ja nic nie nie pamiętam. Jest, pisałem ją do 20 lat temu. I nagle wraca mi pamięć, to była genialna opowieść o powstaniu….Jakie to ma wszystko znaczenie, skoro wszystko tak szybko zasypuje niepamięć.  Zdumiony jestem gdy czytam swój tekst, że jest tak dobry, jakby pisany, przez kogoś innego. Kogoś ode mnie o wiele mądrzejszego i bardziej ode mnie zdolnego…//

PODYSKUTUJ: