poniedziałek

Frania zaatakował jakiś wirus, wysoka gorączka – przedszkole jako wylęgarnia wszelkich chorób. Do apteki na rowerze przez las. Mój stary rower z nową przerzutką dostał skrzydeł./// Piszę o Broniewskim. Jaka męka, zapanować nad takim dużym życiem w tak małym tekście. /// Na Skypie do Grzegorza, kolegi z klasy, mieszka w Aszkelonie, więc blisko Gazy. Bylem u nich kilka lat temu, mieszkanie w wysokim bloku jeden pokój jako schron.  beton i stal. Dużo zabawek , tam śpią ich wnuki. Słyszę teraz gwar dzieci, córki mieszkają  w kibucu im Anielewicza, tez tam byłem, widać niemal Gazę, wiec team jest gorąco. Wnuki mieszkają więc u nich.  Grzegorz zatroskany , boję się pytać o syna, , czołgista,  może być na linii frontu.  Mówi ze ginie wielu żołnierzy, wszędzie pozastawiali pułapki. Dzisiaj nie dojechał do pracy, pracuje tuż przy Gazie….Dojeżdża więc niemal na linię frontu  Mówimy jak bez wyjścia jest ta sytuacja . Jak dogadać się z kimś kto nie uznaje twego istnienia. Hamas rządzi Gazą,  nie uznaje Izrael,. Swoje bazy ukrywa wśród cywilnej ludności, chcą by było jak najwięcej ofiar.  To  inny stosunek do życia i śmierci. Izrael ma liczne wady, ale widziałem w izraelskich szpitalach dzieci z Gazy, leczone z ciężkich ich chorób. Nina żona, Grzegorza jest lekarzem ,  też jeździła do Gazy leczyć dzieci, czasami przyszłych bojowników Hamasu. // Spotkałem wtedy wielu oficerów, pilot myśliwca S , długo z nim rozmawiałem, na pewno teraz wykonuje misje bojowe, wszyscy  w poczuciu beznadziejności sytuacji, Arabów jest miliard. Na razie wyżynają się wzajemnie. Ale co dalej?   // Europa kiedyś zapłaci za wpuszczanie Islamu  w takiej skali,  w swe granice // Franio zasypiając pyta mnie, czy jak się zasypia to naprawdę znika cale miasto, czy na niby?// Czy życie jest snem ? Szekspir , Calderon…///