Tenis. Mój partner wybitny artysta, ma znakomitą życiową sytuację szczególnie jeśli porówna się ze mną. A ciągle w rozpaczy, czasami zdaje się ostatecznej Głupstwo napisałem. W 90 % sytuacja jest w głowie. A jaki ja mam do niej dostęp. Trener, który kiedyś poprawiał mi bekhand ,pyta jak mi się gra. Mówię prawdę, coraz lepszy mam forehand a backhand nadal kuleję.. W domu nagłe oświecenie. Po strasznej zimie i obozie zagłady depresji, po długiej przerwie, coś we łbie mi się pokręciło i przy backhnadzie przekręcam rakietę, nie w ta stronę, jak się tego nauczyłem od trenera. I ten sposób tylko pogłębiam swoje dawne płaskie uderzenie, czyli slaice. W życiu często popełniamy taki błąd, na całe życie.// W redakcji. Wszyscy okrutnie zapracowani i w stresie. Gdzie to zmierza? Gdziekolwiek spojrzę tak jest. //
wtorek
PODYSKUTUJ: