nie wiem czemu znowu jestem na cienkiej czerwonej linii, raz po tej, raz po tamtej stronie. Chemia mózgu – co za banał. Ale też nie akceptacja różnych stanów rzeczy. A w naszym ogrodzie raj, śpiew ptaków i dzieci, ciche stąpania kotów. //
wtorek
PODYSKUTUJ: