Pon.

Wczoraj też z Krzyś z Toronto z nim zawsze serdecznie i z pełnym zrozumieniem ,  ściągnąłem go na nasze spotkanie i  świetnie tam pasował…/// Złość na niemożność dobrania się na  żywo do meczy tenisowych.  Nic nie pomaga, że mój znajomy Tomek Tomaszewski to komentuje, nie mam tego programu w tv, a Internecie nie  potrafię ..// Krzyś, nasz szambiarz , ratuje nas przed katastrofą… z nim o polityce nad wijącym się wężem rury . Jego złość na PO, jest gniewem ludu naszego . To wizja,  że wszyscy kradną,  że premie , nadużycia.  Mściwy odruch, a brak głębszej refleksji. A to nie głupi facet… Tacy ludzie na szczęście będą potrafili przetrącić kark tym , którym znowu naiwnie uwierzyli.. .  A pan K. na dodatek uwielbia Andrzeja Olechowskiego…zupełne pomieszanie…I złości się, ze Tusk go wyrolował, słusznie sie zlosci/// Mecz Radwańskiej udało mi się obejrzeć, jaka ulga…Kibiciowanie, jako ucieczka do siebie, utożsamianie się z cudzymi sukcesami i klęskami.   Wielki dzień polskiego tenisa //// Piszę o małżeństwie Witkacego, ale to był model…….. Z listu do żony: „”Ale pecha mam. Wczoraj kiedy robiłem pipi w lesie i zapatrzyłem się na krajobraz,  bąk koński uciął mnie w kutasa . Spuchło to jak balon i myślałem, że odpadnie…(jak odpadnie to ci prześlę w formalinie).””’Witkacy…/// Wszędzie wokół widzę potłuczonych ludzi. I zaczynam dostrzegać kleje jakimi próbują się zlepić. /// Franio do pana od alarmu: Prawda, że ładny mamy domek?  Dzisiaj próba przedszkola przed wrześniem. Pytany jak ma na imię, odparł : pan ślimak”.

PODYSKUTUJ: