piątek

dziewczyna z Bibl Narodowej  segreguje ze mną rękopisy, moje, mamy i ojca, obłęd…Ale jakoś to poszło i jest kilkanaście kg do oddania. Czasami znajduję  jakieś skarby, np  mój pierwszy reportaż z roku 74, nie puszczony przez cenzurę redakcji.    //// Zatrzymano ten tekst, gdyż napisałem, że w Kamieniu Pomorskim na Placu Wolności mieści się sąd i więzienie . Sam sobie zazdroszczę, że żyłem w takich czasach…/// Nigdy jeszcze nie psiano o mnie tyle w Internecie,  jak teraz, po moim odejściu z Wprost, to właściwie Wprost mnie „odeszło” ale jakoś wyszło na to, że to ja i Marcin Król z powodu Fibaka. Wyjaśniam w komentarzu do komentarz Wprost ….Przepraszam, że tak zagracam bloga. Na chwilę odstąpiłem od zasady unikani anonimowych komentarzy..to przygnębia i zniesmacza. Ludzie są bardziej podli i głupi niż nam się zwykle zdaje. W tym ścieku myślenia są wszystkie zbrodnie świata jak na dłoni w postaci wydzielin słów.  I jest tym jakaś polska zawistna specyfika. I niestety antysemityzm, który nawet jeśli jest marginesem, to jadowitym. Jaki wstyd. /// Przeważa opinia ze Fibak podsyłał mi panienki, dlatego go bronię . Czy bronię?… nie zauważyłem, ganię  parszywe metody dziennikarskie./// Każdy z nas ma słabości jak nie do kobiet to do czekolady…Ciekawe kogo nie można załatwić pokusą…Nie wolno wodzić na pokuszenie//// Marcin Król, jego świetny tekst  „o tym ” ” będzie w Polityce, podesłał mi go przed chwilą . Jakim trzeba być kretynem by tracić taki umysł i takiego autora, a na dodatek go obrażać…/// Książka „Wiedeń Hitlera” dostałem z  wyd.Zysk i bieda, potężna i gruba, kiedy i jak ją czytać… a Wiedeń mam w głowie…///

PODYSKUTUJ: